PYF!

Nieładnie, nieładnie... zaraz Erynie zjedzą cię żywcem!smierdzacy_lamusie.ogg

niedziela, 27 lipca 2014

Drobny przedsmak opowiadania

Dam wam mały zwiastunik mojego opowiadania, czyli fragment rozdziału drugiego. Zapraszam do czytania:

-No wiesz co, obrażam się na ciebie – powiedziałam i odwróciłam się do Nico plecami.
-Hej, nie chciałem cię obrazić. Lia, no weź. Odwróć się do mnie. Prooooooszę, prloooooszę, prooooszę.
-Musisz mnie błagać na kolanach. - odezwałam się obrażonym tonem.
-Okej. - pokiwał głową Nico i padł na kolana.
-Wstawaj, głuptasie, żartowałam! - zachichotałam i sama podniosłam go z klęczek.
Po kilku minutach ciszy spowodowanej obżeraniem się rajskimi owocami odezwał się Nico:
-Widziałaś się ostatnio z Biancą?
-Nie. - odpowiedziałam zgodnie z prawdą. Od czasu pożegnania na Wzgórzu Herosów w ogóle jej nie widziałam. - A ty?
Syn Hadesa pokiwał głową.
-Byłem u niej kilka tygodni temu. Wtedy mówiła, że za jakiś tydzień dojdzie do Łowczyń, więc pewnie już wstąpiła w ich szeregi.
W ciszy obracałam jabłko, po czym odezwałam się:
-Wiesz... jak tak patrzę na Biancę, Luke'a, Silenę i tych wszystkich to mam takie wrażenie... że śmierć wcale nie musi oznaczać końca. Przecież oni wrócili do żywych, i teraz są szczęśliwsi niż przed tamtą śmiercią. Bo tylko na nich spójrz – Bianca spełnia swoje marzenia u boku Łowczyń, Luke nareszcie żyje jak prawdziwy heros, Silena i Charles mogą być razem, za życia, mieć... wspólną przyszłość.
Nico dziwacznie się na mnie spojrzał.
-Co?

-Nic, po prostu jesteś jedyną znaną mi osobą, poza Sileną, która mówi na Beckendorfa po imieniu. - roześmiał się.

Mały fragmencik, żebyście mieli na co czekać, zła ja xD Fragment przeczytany przez was przed chwilą przedstawia moment Nicolii, jak sami nazwaliście wymyślony przeze mnie paring. Haha, no nic, pamiętajcie, premiera czwartego sierpnia!

1 komentarz:

  1. Już nie mogę is doczekać czwartego sierpnia. Miałam taką nadzieję że wrócisz. Zapraszam na mojego bloga http://przekletydwor.blogspot.com/. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń